Mimo że nie było czasu na jazdy pozwoliłam Marysi normalnie pojeździć. Jako że Marysia niedawno zaczęła swoją przygodę z jazdą konną, zdecydowałam że pora spróbować swoich sił w skokach. Tutaj relacja.
Pod koniec Wiktoria udowodniła Marysi że Pogrom skacze wysoko a potem były wygłupy. Widzę że dziewczyny się zakumplowały.
I co sądzicie? A jak wyglądały wasze pierwsze skoki?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz